'Nie trać czasu na krytykowanie innych, ganienie ich dzieł; pracuj nad swoim, poświęcaj mu wszystkie godziny. Reszta to czcza gadanina albo wymysł. Trzymaj się tego, co w tobie prawdziwe albo nawet „wieczne".'

Dziś byłam na biologii, po raz kolejny w "opanowanym" materiale miałam spore luki. Karcę się za to, złoszczę niesamowicie, a tu słyszę na odchodnym, że było dobrze, że biorąc pod uwagę, że jest to dosyć trudny dział, było na serio dobrze. Szczęka mi opada i czuję rozpalającą się wewnątrz iskierkę, ciepło, nadzieję. Muszę działać jak dobrze naoliwiona maszyna. Dam radę. Wierzę w to, wiem to.
Podsumowanie tego roku zapewne powstanie w granicach końca czerwca, kiedy dowiem się jakie tym razem osiągnęłam wyniki z matur, czy moje wymarzone studia są rzeczywiście tymi wymarzonymi, czy też odnajdę się gdzieś indziej. Nie wiem tego. Nikt tego nie wie. Jeśli znacie kogoś, kto taką wiedzę posiada przedstawcie mi go, chętnie wysłucham co ma do powiedzenia. Bo ja w tym wszystkim jestem tylko pionkiem, nie wiem tylko jeszcze jaką figurą. Z drugiej strony już pewne wnioski mogę wysnuć - po pierwsze, jeśli zależy wam na medycynie/stomatologii/farmacji ciśnijcie, ciśnijcie na całego w ostatnim roku, choćby coś wam podpowiadało, żeby trochę przystopować - nie dajcie się i nie zwalniajcie tempa. Bo nikomu, nawet najbardziej znienawidzonemu przeze mnie człowiekowi, nie życzę gap yearu. Nie jest to coś potwornego, nic co by tworzyło jakiś apokaliptyczny obraz. Ja poznałam wielu wartościowych ludzi, przeżyłam wiele sytuacji, które sprawiły, że zdobyłam cenne doświadczenie i jestem o nie bogatsza. Cenię to. Mam nadzieję jeszcze więcej pozyskać w przeciągu tych kilku miesięcy, a po ich upływie - kto wie.
Bardzo motywujący cytat.
OdpowiedzUsuńPodziwiam Cię, naprawdę, że jesteś taką pracowitą i pokorną osóbką. Nie wiem jak z Twoją pewnością siebie, ale powinnaś być z siebie dumna, że się nie poddałaś, że ciężko pracujesz i dążysz do spełnienia marzeń. Warto brać z Ciebie przykład. Życzę Ci wytrwałości w swoich przekonaniach, abyś dalej walczyła o swoje i się nie poddawała. Miłości, słońca i spełnienia marzeń tak już z okazji świat i zbliżającego się nowego roku. Trzymaj się cieplutko.:)
Ojej, zadziwiający komentarz. Nie sądziłam, że moje postępowanie może być przykładne. Wiele mi brakuje do przykładu, wierz mi, ale się staram być coraz lepszą;) Dziękuję za życzenia, ja tak jeszcze świątecznie najlepszego i noworocznie - udanego Sylwestra i tych marzeń, marzeń i jeszcze raz marzeń, żeby Ci było dane je spełniać :)
Usuń